Różaniec
ratunkiem dla Polski
Moc różańca świętego niejednokrotnie uchroniła naszą Ojczyznę od tragicznego losu. Na szczęście ufność, którą Polacy pokładali w swojej Królowej, pozwoliła nam wyjść obronną ręką z niejednej opresji.
w 1621 roku najazd turecki zatrzymał się pod Chocimiem. Polacy pokonali najeźdźców w bitwie, ale nie udało im się doszczętnie zniszczyć wrogiej armii, z niepokojem oczekiwali więc kolejnego szturmu. W międzyczasie zorganizowano procesję różańcową w intencji odsunięcia tureckiego zagrożenia od Rzeczypospolitej. Obrońcy Chocimia nie musieli stawić czoła kolejnemu szturmowi

– po trzech dniach tureccy posłańcy zwrócili się z prośbą o podpisanie pokoju.
62 lata później wojska tureckie ponownie zagroziły cywilizacji chrześcijańskiej – maszerowały wprost na stolicę cesarstwa habsburskiego, Wiedeń. Przerażony cesarz Leopold zwrócił się z prośbą o pomoc do polskiego króla Jana III Sobieskiego, którego rycerskie hasło brzmiało „W imię Panny Maryi – Boże dopomóż”. Król stanął na czele zjednoczonych sojuszniczych wojsk i zadał wrogowi straszliwą klęskę, a wszystko opisał w liście do swojej żony, kończąc go słowami „ Przybyłem, zobaczyłem, Bóg zwyciężył”. W jego sercu ani przez moment nie zagościło zwątpienie. Matka Boże wcześniej już zapowiedziała bł. Stanisławowi Papczyńskiemu niechybne zwycięstwo sił chrześcijańskich, a całe tłumy wiernych wspierały króla za sprawą najskuteczniej broni – modlitwy różańcowej.
Nie był to ostatni raz, kiedy Polacy własną piersią obronili Europę przed najazdem hord wschodnich barbarzyńców. W 1920 roku armia bolszewicka wdarła się do Polski, a – zająwszy ją całą – planowała ruszyć na dalszy podbój Europy.
Choć zagrożenie stało się widoczne dla całego świata, próżno Polacy wyglądali pomocy swoich zachodnich sąsiadów. Na szczęście znaleźli się ludzie, którzy ofiarowali Polsce to, co najcenniejsze – modlitwę różańcową. Bartolomego Longo, wielki propagator różańca świętego, rozpoczął ogólnoświatową krucjatę różańcową w intencji naszej Ojczyzny.
Bolszewicy nieuchronnie parli na zachód, lecz wojsko polskie zastąpiło im drogę pod Warszawą. 13 sierpnia rozpoczęła się bitwa, która przeszła do historii jako „cud nad Wisłą” – gdyż jedynie opiece Pana Jezusa i Matki Najświętszej Polacy mogą zawdzięczać zwycięstwo. Tym bardziej, że 15 sierpnia obchodzimy przecież Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny…
W trakcie całej kilkudniowej bitwy na warszawskim Placu Zamkowym aż trzydzieści tysięcy ludzi, leżąc krzyżem, nieustannie modliło się na różańcu świętym. Niezwykła moc modlitwy różańcowej przyniosła wspaniałe efekty – po kilku dniach ciężkich walk Polacy zdruzgotali szeregi bolszewickiego przeciwnika i uratowali niepodległość swojego młodego państwa.
Jeśli uważasz, że nadzieją dla Polski w dalszym ciągu jest modlitwa różańcowa
- zamów książkę "Różaniec. Ratunek dla świata"!
 
"Różaniec Twoją obroną" to inicjatywa Instytutu
im. Ks. Piotra Skargi, ul. Augustiańska 28, 31-064 Kraków
www.piotrskarga.pl